2 liga: Porażka na własne życzenie

W meczu 5 kolejki II ligi futsalu Heiro Rzeszów przegrało z Góralem Tryńcza 2-4 (1-2). Niestety niefrasobliwość w tym spotkaniu spowodowała, że zamiast trzech punktów niezdobyliśmy żadnego. Rywal był bardzo skuteczny i wykorzystał „prezenty” naszej drużyny. Podsumowując wszystko Heiro rozegrało dobre zawody mimo problemów zdrowotnych. Krawczyk Łukasz, Klimowicz Artur i Konopka Mariano grali chorzy, a Zakrzewski nie był nawet wstanie wybiec na parkiet (zapalenie oskrzeli). Radosław Trawka zagrał z kontuzją pleców.


Wynik spotkania mógł być o wiele lepszy gdyby nie fatalne błędy. Dwie pierwsze bramki obciążają konto bramkarza Tomasza Zawory (zastąpił go po drugiej bramce Łukasz Latusek) a dwie kolejne obrony. Co ciekawe Heiro (po czerwonej kartce grało w przewadze) i gry 5 na 4 zamiast strzelić gola, gola… straciło.

W poprzednim sezonie nasz zespół bardzo często miał dużo szczęścia niestety w tym meczu ewidentnie go zabrakło (np. przy strzale w poprzeczkę czy rzucie karnym przedłużonym niestrzelonym przez Piotra Krawczyka). Kolejne spotkanie 12 grudnia rozegramy w Lublinie z miejscowym AZS UMCS (g. 20).

Heiro Rzeszów – Góral Tryńcza 2-4 (1-2)
bramki dla Heiro: Przybyło, Krawczyk Ł.

Heiro: Zawora, Latusek – Krawczyk P., Przybyło, Krawczyk Ł, Klimowicz oraz Klader, Trawka, Depta, Konopka, Wojnicki, Kuźmik.

W innych meczach II ligi:
UKS Futsal Nowiny – MKF 99 Grajów 3-4
AZS UMCS Lublin – Fair Play Mielec 6-1

Bramki VIDEO

Wiadomości