W rozegranym w niedzielne południe meczu A-klasy , Heiro pokonało na stadionie w Dobrzechowie Albatrosa Szufnarowa 2-1 (1-0).
Spotkanie dla naszej drużyny rozpoczęło się fatalnie, bowiem w 6 minucie po fualu Warzyboka w polu karnym sędzia podyktował „jedenastkę”. Zamiary zawodnika dobrze wyczuł Paweł Zając, ale piłka nie trafiła w świało bramki ocierając się o zewnętrzną część słupka. Pierwsze 20 minut w wykonaniu naszej drużyny na mokrej nawierzchni wygądały fatalnie. Na szczęście z każdą minutą gra wygądała lepiej, a w 30 minucie ze skrzydła piłkę dograł Skalski, a sytuację sfinalizował Maksym Gąsior dając prowadzenie 1-0.
Po przerwie błyskawicznie Heiro wyszło na prowadzenie 2-0. Po rzucie rożnym uderzał Sławomir Cieśla, który najpierw trafił w słupek, ale na dobitkę bramkarz gospodarzy nic nie mógł poradzić. Mimo kilku dobrych sytuacji wynik nie zmienił się do 87 minuty. Goście bardzo łatwo przedostali się w pole karne Heiro, zdobywając bramkę kontaktową.
Na więcej gospodarzy stać już nie było i w pierwszym wyjazdowym meczu sezonu notujemy zwycięstwo.
W sumie Heiro z 8 punktami (dwie wygrane, dwa remisy) znajduje się na 4. miejscu w ligowej tabeli.
Albatros Szufnarowa – Heiro Rzeszów 1-2 (0-1)
0-1 Gąsior ’30 (asysta Skalski)
0-2 Cieśla ’48 (asysta Dzięgiel)
1-2 Albatros
